news dnia!
W trójkącie bermudzkim…
Nieładnie! Prawdopodobnie powinniśmy odejść od zbierania donosów i samemu wysłać donos! |
Eva Reeve, Gryfonka.
Niezłe
połączenie, jak sami zdążyliście już zauważyć. Ale zacznijmy od początku. Nasza
redakcja postanowiła dokładnie zbadać tą sprawę i na podstawię dostarczonych
nam informacji, zastosować metodę dedukcji i następnie wyciągnąć pewne wnioski.
Czytajcie uważnie, w końcu nie każdy z was może pochwalić się tak rozbudowanym
życiem towarzyskim.
Gdy zapytaliśmy Lily o komentarz do sprawy, na myśl o retrospekcji nie była zadowolona. |
W
końcu przymus wymierzenia sprawiedliwości jest dla Horacego Slughorna, jak
chleb powszedni, albo jak konieczność zakupienia czekoladowych żab przez
kolekcjonerów, gdy nadarzy się taka okazja. Beznadziejny przykład, ale po
głowie właśnie chodzą mi te karty. No dobrze, wybaczcie mi i przejdźmy dalej.
Czy na pewno pan profesor wie, jak ogromną władze dzierży w swoich dłoniach,
gdy postanawia tą sprawiedliwość w końcu wymierzać? A może po prostu był
nieświadomy napiętych relacji pomiędzy Evą Reeve i panem „bum, szlamo”, gdy
kazał dziewczynie pilnować chłopca? Współczujemy Eva, że zostałaś zmuszona znów
znaleźć się drodze komunikacji ze swoim eks, bo w końcu musieliście jakoś ze
sobą rozmawiać? Przynajmniej świadczą o tym następujące wydarzenia:
Niestety nie wiemy, co wydarzyło się w zamkniętej klasie, gdzie Ślizgon musiał „po mugolsku” sprzątać narobiony przez siebie bałagan.
Niestety nie wiemy, co wydarzyło się w zamkniętej klasie, gdzie Ślizgon musiał „po mugolsku” sprzątać narobiony przez siebie bałagan.
Ale nasi informatorzy, rekiny żądne informacji, ujrzały Evę gdy ta udawała się w kierunku parteru. Jednakże na schodach czekała na nią niespodzianka – nie kto inny, jak sam Ignotus. Ponieważ nie chciał przesunąć się dziewczynie, ta przysiadła się do niego, zapewne zadowolona z takiego obrotu wydarzeń.
Podczas odbywania swojej własnej kary przez dwójkę czarodziejów, w sali eliksirów musiały paść jakieś obraźliwe oskarżenia, bo w pewnym momencie Ignotus przeprosił za nie i dał tym samym oznakę posiadania jakichkolwiek emocji. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że trudno wam w to uwierzyć, ale tak – ten oto Ślizgon jest zdolny do przeprosin. Zły news jest taki, drogie panie, że musicie być Evą Reeve, by spotkało was to samo.
Wracając do sprawy, nawet nie macie pojęcia jakie piękne sformułowania padały ze strony Ślizgona. Jednak w momencie, w którym zazwyczaj następuje godzący wszystko pocałunek, chłopak musiał powiedzieć coś, co zniszczyło ten wspaniały moment.
A przecież parę minut temu mówił jej tyle rozbudzających dawną miłość wyznań! Czy ktoś wyczuwa tutaj chociaż odrobinę taktu? |
Powiedzieć, że chce o dziewczynie zapomnieć. O wszystkim, co ich łączyło.
Naprawdę, Ignotus? Sytuacja z Lily przynajmniej była śmieszna, więc powstrzymywaliśmy się od wręczenia ci żółtej kartki, ale teraz nasza redakcja ani trochę się przed tym nie waha. Drugą żółtą kartkę wręczamy ci za pocałowanie swojej pseudo-dziewczyny przy pokoju wspólnym Ślizgonów.
W końcu cały ten grecki dramat
kształtuje wejście Evy, która widzi swojego ukochanego w objęciach innej.
Przez ten widok, panna Reeve widocznie zapomniała o złożonej Ignotusowi obietnicy jakoby miała już nigdy nie uronić przez niego łzy. Nieładnie
Ale. Bo zawsze istnieje jakieś ale, szczególnie że życie naszych uczniów przypomina mi trochę mugolską telenowele. Co zrobić z faktem upicia się Evy i Jamesa Pottera a następnie ich romantycznego pocałunku?
Bohaterowie naszego trójkątu mają wyjątkowego pecha, że przezywają swoje prywatne tragedie i dramaty tuż pod okiem najlepszych agentów czatujących z kamerami. |
Czy
nasz Rogaś zaprzestał latania za Lily Evans? Z jednej strony cieszymy się, że
Potter w końcu przejrzał na oczy i spostrzegł, że rudowłosa go po prostu nie
chce. A z drugiej – naprawdę nie mogłeś wybrać sobie innej dziewczyny do
całowania? Dzięki temu stworzyłeś niebanalny trójkącik
Ignotus->Eva->Potter. Za co z trzeciej strony bardzo ci dziękujemy.
Ale (kolejne) zaraz… jak to wszystko
ma się do faktu, że szanowny Ignotus dał się przyłapać również
w trakcie małego sam na sam,
z przystojniakiem z Ravenclawu – Drew Burrymore?
Te sprawy są bardziej zakręcone niż upity ognistą whisky gajowy. Nasza redakcja czeka na dalszy ciąg wydarzeń. W tym miejscu stawiamy szereg pytań, na które chcemy odpowiedzieć w niedalekiej przyszłości:
Te sprawy są bardziej zakręcone niż upity ognistą whisky gajowy. Nasza redakcja czeka na dalszy ciąg wydarzeń. W tym miejscu stawiamy szereg pytań, na które chcemy odpowiedzieć w niedalekiej przyszłości:
- Kogo wybierze Eva – łobuzerskiego Gryfona, czy amanta ze Slytherinu?
- Czy Ignotus zerwie ze swoją dziewczyną Liv?
- Jakiej orientacji jest Drew, a jakiej Ignotus? Czy nawiązali poważny romans?
- Co zrobi fioletowa Lily, gdy dowie się że jej adorator poleciał do innej?
Takie rzeczy tylko w Hogwarts Shore.
Za donosy dziękujemy Krwawej Papce
Za zdjęcia Rzuconej_Przez_Ignotusa
Wielbię .d :)
OdpowiedzUsuńKtokolwiek jest za to odpowiedzialny - chapeau bas